Tak jest i z tym ciastem.
Przygotowałam mus z moich moreli (klik), jeżeli nie macie to proponuję użyć brzoskwiń+ sok z cytryny. Morele są kwaśne i fajnie podkręcają smak ciasta, tym samym różowaną słodkość bezy.
Są jeszcze mirabelki, słodkie na surowo, kwaśne po obróbce- jeżeli macie kompot to jak najbardziej nadają się do tego przepisu.
Ciasto z tych mniej słodkich i odchudzone- zamiast kremówki w masie -mleko:)
Polecam:)
Składniki na tortownice o średnicy 27 cm
Ciasto:
1 pełna szklanka mąki
3/4 szklanka cukru
100g orzechów włoskich ( garść posiekać, resztę zmielić)
3/4 szklanki oleju słonecznikowego
80g rukoli
2 łyzeczki proszku do pieczenia
3 jaja
Masa
1 biała czekolada
200ml mleka
2 łyżki żelatyny +3 łyżki wody
1/2 l mleka
2 budynie śmietankowe bez cukru
2 łyżki cukru
200g masła
Beza
0,5 szklanki białek ( około 3-4 sztuki zależy jak duże mamy jajka)
50 g orzechów włoskich ( pół na pół zmielonych i posiekanych)
120g cukru
1 łyżka octu
1 łyżka mąki ziemniaczanej lub skrobi kukurydzianej
Galaretka morelowa
400g owoców z syropu
1szklanka syropu z moreli
1 galaretka morelowa / cytrynowa
dodatkowo
szklanka syropu do nawodnienia biszkoptu
Ciasto
Najbezpieczniej jest bezę i ciasto przygotować dzień wcześniej, bo wiadomo że beza suszy się dość długo
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia
Przygotowuję tak jak biszkopt, czyli ubijam ze szczyptą soli białka na sztywno.
Pianę utrwalam dodając stopniowo cukier, potem pojedynczo żółtka.
Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia, a umytą i osuszona rukolę miksuję z olejem na papkę.
Do masy jajecznej dodaję mąkę i rukolę- delikatnie ale dokładnie mieszam szpatułką do połączenia się składników.
Masę przelewam do tortownicy i piekę 45-50 minut w temperaturze 175 stopni.
Ciasto rośnie niewiele, ale za to równo i nie trzeba później wyrównywać.
Beza
.Białka ubijam na sztywno ze szczyptą soli.
Do białek dodaję stopniowo cukier- każdą kolejną porcję po rozpuszczeniu się poprzedniej.
Na końcu dodaję orzechy, ocet i mąkę ziemniaczaną- delikatnie, ale dokładnie mieszam.
Na papierze do pieczenia odrysowuję denko od tortownicy, bezę przekładam do rękawa cukierniczego i wyciskam na papier.
Średnica bezy powinna być około 1 cm mniejsza niż narysowane koło.
Wkładam do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piekę przez 10 minut, potem zmniejszam do 140 stopni i suszymy 60- 80 minut, Potem uchylam drzwiczki i zostawiam na noc
Masa budyniowa:
Mleko podgrzewam razem z białą czekoladą- gdy czekolada się rozpuści odstawiam do wystudzenia- od czasu do czasu mieszam, bo czekolada zastygnie tak jak kożuch.
Z 1/2 l mleka odlewam część i w niej rozpuszczam oba budynie- resztę zagotowuję i dalej postępuję tak jak przy budyniach właśnie.
Ugotowany budyń studzę
Żelatynę zalewam zimną wodą, po napęcznieniu podgrzewam do rozpuszczenia, odstawiam.
Masło ucieram na puch, dodaję po łyżce budyniu i pilnuję, by kolejną porcję dodać dopiero po dokładnym zmiksowaniu poprzedniej.
Żelatynę wlewam do mleka, mieszam i całość wlewam do ubitej masy.
Masę dzielę na dwie większe części i jedną mniejszą na górę ciacha.
Upieczone studzimy, przekrawam na dwa blaty i nawadniam równo syropem z moreli.
Jak będzie wyglądało ciasto zależy czy użyjecie rękawa i wyciśniecie okręgi, czy zwyczajnie rozsmarujecie porcje kremy, potem musu morelowego- ja wybrałam okręgi:)
Na masę z musem układam bezę, ponownie nakładam masę budyniową i mus, przykrywam blatem z ciasta,
Na całą górę wykładam cienką warstwę masy budyniowej i ozdabiam według uznania
Ciasto należy schłodzić przez kilka godzin.
Smacznego
Na takie ciacho mam teraz ochotę :)
OdpowiedzUsuńNo, powiem Ci Reniu, że ciasto robi wrażenie. Jest trochę pracy przy nim, ale jak widać efekt, warto. Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńReniu, jeżeli kiedyś otworzysz cukiernię, to przyrzekam, że pokonam te setki kilometrów żeby spróbować tych Twoich wszystkich kuszących słodkości:-)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńNiezwykle apetyczne ciasto, aż chce się od razu spróbować :)
OdpowiedzUsuńno no rukola, coś nowatorskiego. Ale przyznam, że wizualnie nie mogę się napatrzeć! wygląda obłędnie :) warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńMoja droga, zaszalałaś :)) wizualnie zapowiada się znakomicie :))
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto! Zapewne jest bardzo wyśmienite. Robiłam już ze szpinakiem , ale z rukolą nie. To świetny pomysł, bo rukola ma orzechowy smak. Już się zieleni rukola na grządce, muszę skorzystać z przepisu. Nie umiem piec bezy...
OdpowiedzUsuńAniu tylko uważaj z rukolą ogrodową, ma zdecydowanie mocniejszy smak i ciasto może wyjść gorzkawe.
UsuńA z bezą dasz radę:)
Cudnie się prezentuje ^_^
OdpowiedzUsuńWow, bardzo efektowne i z pewnością smaczne ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wykombinowałaś :D Nigdy nie jadłyśmy ciasta z rukolą :)
OdpowiedzUsuńjak ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie, tyle warstw...Dla mnie chyba za bardzo czasochłonne ;) Ale może się skuszę, nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuń