Dlatego nadrabiam i podaję mój stary wypróbowany i prost przepis .
Podaję go od podstaw, ale często wykorzystuję resztki wywaru lub rosołu, jest znacznie szybciej.
Składniki:
400g botwinki
300 g mięska na wywar
warzywa- marchewka, kawałek selera i mała pietruszka
sól, pieprz,
4 kulki ziela angielskiego
2 małe liście laurowe
1/2 szklanki śmietany
1-2 łyżki octu
Dodatkowo
jajka ugotowane na twardo
Warzywa i mięso zalewam 1 1/2 l wody, dodaje przyprawy: ziele angielskie i liść laurowy, sól i pieprz do smaku
Gotuje do miękkości mięska
Botwinkę dokładnie myję i kroję drobno- ale osobno buraczki łodygi i liście.
Zalewam 1/2 l wody, dodaję łyżkę octu i buraczki w zależności jak są pokrojone gotuję około 10-20 minut , dodaję łodygi i gotuję do miękkości. na końcu dodaję liście.
Jeżeli korzeń buraka jest starty na tarce, można go gotować razem z łodygami przez około 15 minut
Łyżkę mąki mieszam z 1/2 szklanki śmietany- wlewam do zupy i mieszając zagotowuję.
Doprawiam pieprzem, szczyptą cukru i ew solą.
W zależności od ilości buraków i jeżeli jest taka potrzeba, dodaję łyżkę lub dwie koncentratu buraczanego
Na koniec dodaję dużo koperku:)Ocet można zastąpić octem jabłkowym, albo kwaskiem cytrynowym, ale musi być coś kwaśnego
Smacznego:)
bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńLubię jeść botwinkę czasami robimy.Buziaki i miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńrównież miłego dnia życzę:)
UsuńMusi być pyszna! Chętnie bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) nam bardzo smakuje:)
UsuńReniu, robię bardzo podobnie. Jest to zupa, która często otwiera sezon na młode warzywa. Pyszna :)
OdpowiedzUsuńKrysiu u nas już też dawno była, ale myślałam że już mam ją na blogu.
UsuńTeż bardzo lubię botwinkę, u ciebie wersja z jajem u mnie jada się bez. Piękny kolorek
OdpowiedzUsuńMadziu czasami jemy z młodymi ziemniaczkami- też pysznie smakuje :)
UsuńUwilebiam botwinkę :)
OdpowiedzUsuńto tak jak moja mała- barszcz i botwinka może być na okrągło:)
UsuńFajna taka zupka szczególnie w upalny dzień :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
w upały na zimno jako chłodnik jak najbardziej:)
Usuńkiedyś nie lubiłam, dziś biorę drugą porcję ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja- jako dziecko bardzo jej nie lubiłam :)
UsuńUlubiona zupa mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńTak Reniu pisałam i to nie był błąd,wszystkim i mi na czele zupka bardzo smakowała. Zapisałam nawet przepis na kartce,a jego tytuł to 'botwinka Pani Reni :)'
OdpowiedzUsuńDziękowałam,ale jeszcze raz podziękuje!
Uwielbiam Twoje gotowanie!
dzięki Nineczko:) o to w tym wszystkim chodzi, by smakowało, a jeżeli przepisy jeszcze innym się przydadzą to mnie bardzo cieszy, tym bardziej że wiele z nich to stare nasze receptury często zapominane:)
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
Pyszotka,bardzo lubimy :) Mam jużzapas zamrożonej botwinki :)
OdpowiedzUsuńJa nie mrożę, ale zaprawiam kilka słoiczków
UsuńChyba czytasz mi w myślach :) wczoraj sie zastanawiałam jak ugotować botwinkę :) serdeczności :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że sie przyda:) buziaki:)
UsuńOj Reniuś tym razem to Cię tylko pozdrowię. :)) kocham ją jak śledzie. :D buziole
OdpowiedzUsuńEluś miłego wieczorku:)
UsuńBardzo lubię .Często widzę dodatek jajka .U mnie w rodzinie i u moich znajomych nigdy jeszcze nie spotkałam się z jego dodatkiem ( tzn w Szczecinie )Osobiście nie ubolewam ,bo specjalnie nie lubię dodatku jajek w zupach ,ale pewnie dla innych stanowi to niezbędny dodatek .
OdpowiedzUsuńJak to mówią co kraj to obyczaj:0 ale ja też wolę z ziemniakami, szczególnie z młodymi, ale moje dziewczyny lubią jajka na twardo:)
Usuń