Kochani idzie zima:( zachciało mi się smalczyku, ale takiego domowego, z przepisu mamy
Nie jest to najzdrowsze danie, ale według mnie jeżeli zachowa się umiar to nawet smalczyk nam nie zaszkodzi:)
Składniki:
500g chudego podgardla wieprzowego
300 słoniny świeżej
4 ząbki czosnku
płaska łyżeczka soli
płaska łyżeczka mielonego pieprzu
2 jabłka
majeranek
Część podgardla kroję w drobną kosteczkę, resztę mielę razem z słoninką w maszynce do mięsa.
Mięso podsmażam na małym ogniu tak długo, aż wytopi się tłuszcz ( około 30- 40 minut)
Po tym czasie dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i starte na dużych oczkach jabłka.
Doprawiam solą, pieprzem i majerankiem roztartym w dłoniach.
Majeranku daję dość dużo:)
Kanapkę posypuję zieleninką lub kiełkami i zagryzam ogórkiem kiszonym.
Pycha!!
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie ciepłe i miłe komentarze, bardzo wiele dla mnie znaczą:)
Reniusia...jak moje chłopaki lubią taki smalczyk, ja też..ale ja to symbolicznie jadam. Choć z drugiej strony jak mam jeść te mazidła sklepowe co to mają więcej E niż samego tłuszczu, to lepiej zjeść taki smalczyk. Ja dodaję jeszcze odrobinę oleju...po wyjęciu z lodówki lepiej się smaruje, a smaku nie zmienia. Buziole
OdpowiedzUsuńOj, Reniu i ja smażyłam smalczyk. Był wyśmienity. Ale tak jakoś zaprzestałam. Twój jest składnikowo bardzo podobny do mojego, więc już czuję jaki jest smaczny i jak pachną skwareczki :) Oj, zjadłabym, zjadła....
OdpowiedzUsuńBędę wredna Krysiu- właśnie zjadłam z cebulką i ogóreczkiem i ostatnim pomidorkiem- pyyyyyyyycha, nie wiele mi potrzeba, żeby było dobrze:)
Usuńprzepadam za takim domowym smalcem :)
OdpowiedzUsuńJa też:)
Usuńuwielbiam <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoja mama zajada się takim domowym smalczykiem. Do tego ogórek i nic tylko jeść. :-)
OdpowiedzUsuńNic więcej, tylko jeszcze pomidorek:)
UsuńSmak dzieciństwa, mój tato taki robił:)
OdpowiedzUsuńMadziu to też mój smak z dzieciństwa, który jednak ze mną pozostał:)
Usuń